Eldarya Wiki
Advertisement
Eldarya Wiki

Chyba to przesłodziłam :/.

Był późny wieczór, słońce już dawno zaszło za horyzont, a ja włóczyłam się po plaży i zastanawiałam nad sensem wszystkiego. Jestem tu już od ponad roku, tyle czasu minęło, odkąd moje życie wywróciło się do góry nogami, tyle czasu minęło, odkąd spotkałam JEGO - Leiftana. Przy nim czułam się jak zakochana nastolatka. Szkoda, że dla niego jestem tylko przyjaciółką. Kopnęłam kamyczek, który stał mi na drodze.
— Co się stało, że wyżywasz się na kamieniach? — słysząc głos z mojej prawej strony, podskoczyłam.
— Leiftan? Co tu robisz?
— Przecież już ci mówiłem, że lubię spacery w świetle księżyca. A ty co tu robisz?
— Rozmyślam...
— A mogę wiedzieć nad czym? — zapytał uważnie mi się przyglądając.
— Nad wszystkim — odpowiedziałam, potem szliśmy już w milczeniu, ale nie była to uciążliwa cisza, wręcz przeciwnie, była przyjemna — Wiesz, zawsze marzyłam o takich spacerach z osobą, na której mi zależy — dlaczego ja to powiedziałam?
— Wiesz, że ja też? I teraz to marzenie się spełnia — spojrzałam na niego zaskoczona. Leiftan uśmiechnął się czule, jedną ręką objął mnie w pasie, a drugą ułożył na moim policzku i powiedział — Nigdy przy nikim nie czułem się tak dobrze. Kiedy jestem z tobą, zawsze się uśmiecham. Zakochałem się w tobie — uśmiechałam się szeroko i objęłam go za szyję, przyciągając jego twarz do siebie i całując go. Odwzajemnił pocałunek, mocniej mnie do siebie przysuwając. Kiedy się od siebie oderwaliśmy, powiedziałam.
— Ja też się w tobie zakochałam — Leiftan z uśmiechem złączył nasze czoła i popatrzył mi w oczy. Nie wiem, ile tam staliśmy, dla mnie w tamtej chwili czas się zatrzymał.

Advertisement